Od wczoraj świat oszalał! Mastektomii - i to dubeltowej - poddała się słynna gwiazda Angelina Jolie. I zaczęło się. Przez cały dzień słuchałem radia RMF FM. Brylował jeden temat mielony na wszystkie możliwe sposoby. A więc gadające głowy, czyli tzw. eksperci znający się na wszystkim. Jednakowo biegłe "rozgryzają" aspekt medyczny jak i etyczny tego konkretnego zdarzenia. Opinie speców przeplatane są rozmowami pomiędzy redaktorami prowadzącymi program, typu: - powiedz mi Marysiu, czy zrobiłaś już badania mutacja genu BRCA1? No i oczywiście głosy radiosłuchaczy, podobne w treści. Jak przystało na członków "narodu wybranego", język wypowiedzi nadzwyczaj patetyczny. Czyn boskiej Jolie okrzyknięto prawie jednogłośnie mianem bohaterstwa. Jak szarżę szwoleżerów pod Samosierrą.
Angelina Jolie
Kładłem się spać kompletnie skołowany i ogłupiały. Czułem się wyalienowany ze społeczeństwa z powodu posiadania wszystkich organów na swoim miejscu. Nawet wyrostek robaczkowy mam w całości. I ta natrętna myśl: - może jednak powinienem sobie coś wyciąć! Nie dlatego, żebym nie domagał. Tylko tak na wszelki wypadek. Z drugiej strony się waham. Wszak mówią, że ksiądz się nie żeni, ale - nomen omen - "cycka" na wszelki wypadek ma.
Rano wstałem w kiepskim nastroju. Boję się rozsunąć story, bo nie wiem czy moim sąsiadkom jeszcze coś pod bluzeczkami faluje. Dzwonię najpierw do żony i delikatnie przepytuję ją na tę okoliczność. A ona do mnie: - Tyś jeszcze od wczoraj nie wytrzeźwiał, czy już dzisiaj klinowałeś jagodzianką? Wzruszyła mnie! Po tylu latach rozłąki pamięta, że po trunkach gatunkowych świruję. Kabluję zatem do osobistej narzeczonej, zadając to samo pytanie. A ona: - Kochanie, jesteś przemęczony. Za dużo czytasz. Wpadnę do ciebie i wspólnie zagonimy diabła do piekła. Jak pozbędziesz się demonów, to zaraz odzyskasz równowagę (nadmieniam, że moja narzeczona jest niezwykle religijna). Muszę przyznać, że pominąwszy formę, która jest zapewne wynikiem osobistych doświadczeń, uzyskałem od "moich kobiet" identyczne odpowiedzi. Trochę się uspokoiłem...
Pozwoliłem sobie na żart. Może dla niektórych jest on w złym guście. Wielokrotnie pisałem, że każdy człowiek ma prawo robić ze swoim ciałem co zechce, łącznie z popełnieniem samobójstwa. Poza próbami delikatnej perswazji nikt nie ma prawa mu tego zakazać. A już najmniej szamani wszelakich sekt religijnych z Kościołem kat. na czele. Namawiam jednak zawsze do korzystania z rozumu.
Angelina Jolie jest wybitną aktorką obdarzoną przez naturę wrażliwym sercem. Organizuje akcje społeczne i charytatywne. Posiada miliony fanów na całym świecie, dlatego jej wyznania powinny być szczególnie przemyślane i wyważone. Rodzi się uzasadniona obawa, że decyzja aktorki skłoni do zabiegu inne kobiety, dla których nie jest on konieczny. Spontaniczna reakcja wynikająca z niewiedzy lub błędnej interpretacji objawów choroby, może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Po wyznaniu Jolie "New York Times" pisał:
W ostatnich latach lekarze zauważyli epidemię prewencyjnej mastektomii wśród kobiet mających raka jednej piersi. Decydują się na mastektomię także tej zdrowej, nawet jeśli nie mają zmutowanego genu, który podnosi ryzyko zachorowania.
Chirurg Kristi Funk - dokonała zabiegu mastektomii u Angeliny Jolie.
Grzegorz Drymera z Londynu (IAR) donosi:
Prewencja raka piersi to nie tylko podwójna mastektomia, której poddała się m.in. Angelina Jolie. Istnieje lek, który ogranicza ryzyko zachorowania nawet o 50 procent.
Prawie pół miliona brytyjskich kobiet z historią raka piersi w rodzinie powinno regularnie otrzymywać lek zmniejszający ryzyko zachorowania. To zalecenie kliniczne, opracowane przez Narodowy Instytut Zdrowia i Doskonalenia Opieki, daje zagrożonym kobietom alternatywę wobec dobrowolnej mastektomii (...)Działanie zapobiegawcze polega na codziennym podawaniu przez pięć lat tamoxifenu. Jest to tani lek, dobrze znany w Wielkiej Brytanii. Przez 40 lat był on stosowany w leczeniu raka piersi, ale nigdy wcześniej nie wykorzystywano go w prewencji.
Test genetyczny kosztuje jednak 3 tys. dolarów. Patent ma firma Myriad Genetics. Jej akcje osiągnęły rekordową wartość w dniu deklaracji Jolie. Chociaż Myriad Genetics udostępnia testy najbiedniejszym kobietom za darmo, a nawet udziela wsparcia na leczenie, w gorszej sytuacji są kobiety z klasy średniej, które nie kwalifikują się do tej pomocy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz