Jest to polska zbrodnia popełniona na polskich Żydach
/Agnieszka Arnold/
Pogrom w Jedwabnem – masowe zabójstwo żydowskich mieszkańców Jedwabnego i okolic, dokonane 10 lipca 1941 przez grupę co najmniej 40 polskich mieszkańców tego miasta. Inspiratorami zbrodni byli hitlerowscy okupanci. Zginęło co najmniej 340 osób narodowości żydowskiej. Większość (około 300) spośród ofiar została spalona żywcem w stodole.
Jedwabne, Kielce, Kraków... - jak myślę o tych haniebnych czynach moich rodaków to wstyd mi, że jestem Polakiem.
Uprzedzając reakcję pewnej specyficznej grupy interlokutorów, uprzejmie proszę o nie namawianie mnie do zmiany obywatelstwa. Przeżyłem 62 lata - to wystarczający czas na podjęcie świadomej decyzji dotyczącej wyboru swego miejsca na Ziemi. Trzeba zachowywać się przyzwoicie. Jeśli wiem, że moi rodacy dopuścili się zbrodni, to nazywam rzecz po imieniu, a nie szukam usprawiedliwień w martyrologii naszego narodu. Polacy w swoich dziejach dokonywali czynów tak chwalebnych jak i haniebnych. Nie będę fałszował historii!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rafał Betlejewski - artysta performer - w 69 rocznicę pogromu Żydów w Jedwabnem, spalił stodołę w miejscowości Zawada.
Wygląda nawet dość efektownie tylko ta świadomość, że w Jedwabnem wewnątrz znajdowali się ludzie powinna zakłócić dobre samopoczucie Polaków.
Fot. Filip Klimaszewski
* * *
Fragmenty dyskusji na Facebooku wywołanej powyższym wpisem w 2012:
Sławomir Płatek
proponuję
w ogóle rozlepić plakaty "jesteś Polakiem - czuj się źle!" i zamiast
reklam w telewizji puszczać wszystko, co można złego o Polakach
powiedzieć.
to jest chore. przyznać się do błędu to jedno, a
wstydzić się za swoją polskość - to chore, to nowotwór mentalny, ciężka
patologia.
Elżbieta Gral
i żaden "polak " nie namówi mnie , żebym się wstydził swojej polskości "
... " za błędy potępiam winnych , a nie ogólnie pojętą polską
narodowość " - zdrowe podejście do tematu.
Elżbieto - bez względu na to czy nazwiesz mnie Polakiem, czy "polakiem", przede wszystkim jestem człowiekiem. Taka jest moja hierarchia wartości.
Co do performance`u, to też nie jestem specjalnym zwolennikiem tego rodzaju sztuki. Wkleiłem to zdjęcie, bo wydawało mi się dobrze oddawać dramaturgię wydarzenia.
W Talmudzie stoi: - "KTO RATUJE JEDNO ŻYCIE, TEN RATUJE CAŁY ŚWIAT". Myślę, że można by tę sentencję odwrócić i powiedzieć: - "kto zdradziecko niszczy jedno życie, ten okrywa hańbą cały swój ród". Oczywiście chodzi mi o sferę moralno-etyczną, bo przecież o odpowiedzialności zbiorowej nie ma mowy.
Na koniec trochę logiki. Napisałem: - "Jedwabne, Kielce, Kraków... - jak myślę o tych haniebnych czynach moich rodaków to wstyd mi, że jestem Polakiem." Nie napisałem natomiast, że "wstydzę się za Polaków". To jednak jest kolosalna różnica. Na jakiej podstawie wywiodłeś Lechu stwierdzenie: - "Za nich też się wstydzisz ?"?
Dziękuję wszystkim (nawet Sławkowi), za uwagi. Pozdrawiam ciepło!
I kontynuacja w 2015:
Stanisław Plutecki
Niestety
wielu Polaków,zamiast wziąć to "na klatę",jest oburzona odkrywaniem tej
niewygodnej prawdy i przypominanie o niej uważa za antypolskie i
szkalujące polski naród. Nawet odtwórca roli w filmie "Pokłosie" M.Stuhr
otrzymywał listy z pogróżkami i obelgami. Podobnie "prawdziwi" Polacy
odebrali,jako antypolski film A.Holland "W ciemności". Niestety duża
część Polaków,jest bardzo wrażliwa na krytykę i niewygodne karty z
historii. Za to nie przeszkadza im opluwanie Niemców,Rosjan czy Żydów,bo
dobrzy są tylko Polacy.
Janusz Domagała
Posługiwanie
się cytatami z zeznań oskarżonych o udział w pogromach Żydów, czy też
relacją 9-cio letniej wówczas dziewczynki - w celu zmarginalizowania
roli Polaków w mordzie w Jedwabnem - jest infantylne. Kompromituje nawet
śledczego-amatora. W cywilizowanych prawodawstwach oskarżony ma prawo
kłamać w swojej obronie. Wydarzenia z lipca 1941 w Jedwabnem są
dokładnie zbadane i udokumentowane. Nie sposób nam, Polakom, uciec od
haniebnej prawdy.
Grzegorzu - jeśli nieświadomie głosisz powyższe tezy jesteś ignorantem, a jeśli świadomie to zakłamanym hipokrytą!
Stanisław Plutecki
Januszku!
Podziwiam twoją cierpliwość. Kiedyś na YT przeczytałem wpisy pod filmem
"Ulica graniczna" , "W ciemności" i "Ida"Już nawet nie chodzi o
antysemityzm,tylko o najzwyklejszą głupotę bijącą z komentarzy. Wstyd i
żenada,że ma się takich rodaków.
Wolność słowa to wspaniała zdobycz cywilizacyjna, pod warunkiem, że korzystający z niej posiedli umiejętność elementarnego filtrowania szumu informacyjnego. Jeśli nie, to bezpieczniej jest wysłuchać coniedzielnego kazania jegomościa i według jego wytycznych żyć.
Janina Mikuła
"Adoracji" - jeśli można - słów kilka :-)
Cierpliwość - GENIUSZEM się nazywa.
Janusz - Stasiu ... Gratuluję wytrwałości!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz